11 listopada 2012

Trzy lata!

Dwadzieścia sześć tysięcy godzin. Ponad tysiąc dni. Trzydzieści sześć miesięcy. Trzy lata.
Moje drogie, właśnie tyle czasu minęło od chwili, gdy opublikowałam pierwszy rozdział BwH. Doskonale to pamiętam. Siedziałam przed komputerem i uparcie poprawiałam tekst, aby w końcu pokazać go światu, co uczyniłam z ogromnymi obawami. Bałam się, że wszystko okaże się porażką.
Teraz, z perspektywy czasu patrzę na to z dumą. Posiadałam wtedy mnóstwo entuzjazmu, energii i optymizmu. Blog dodawał mi skrzydeł. Miałam swój mały światek, do którego tylko ja miałam kluczyk.
Tak wyglądały początki, bo tym, co było później chyba pisać nie muszę. Rozdziały bywały raz częściej, raz rzadziej, ale jednak. nie zawiesiłam bloga, nawet wtedy gdy chciało mi się płakać i rzucić to wszystko. Siły dodawały mi wszystko Wasze komentarze i dowody sympatii. Motywacją było słowo czekam. Było i nadal jest, bo piszę głownie dla Was. Właśnie dlatego szukam czasu i inspiracji, nie przestaję marzyć i pamiętam o blogu pomimo braku czasu. Dlatego napiszę tylko jedno ważne słowo dla wszystkich czytelników:
DZIĘKUJĘ!
Za to, że byliście przy mnie. Za słowa otuchy i obecność.
Boże, siedzę teraz i nie mogę uwierzyć. Tyle się zmieniło przez ten czas...  Urodziła się moja siostra, a druga skończyła liceum, umarł mój Dziadek i urosłam, zmądrzałam, poczułam smak niejednej porażki.

Przepraszam, ale nie udało mi się dokończyć planowanej niespodzianki na dzisiaj. Postaram się ją dodać jutro albo w najbliższej przyszłości.

[dokładnych statystyk przybliżać nie będę, bo to chyba nie ma sensu, prawda?]
Jako ciekawostkę na koniec napiszę tylko co ciekawsze wyszukiwane słowa kluczowe dla mojego bloga: czy ignorować kiedy mąż ma młodszą, a dziękuję, jak poznać gdy facet zdradza, historie dla ludzi, kocham cię ale.

P.S. Przepraszam za błędy, ale mam mało czasu, a chciałam to dodać, bo blog jest dla mnie ważny.

10 komentarzy:

  1. Zaczęłam czytać BwH dawno, a potem przestałam, mimo to lubię wracać. ; )

    I trzy lata... gratuluje. Mnie nigdy nie udało się tyle czasu prowadzić i opisywać jakaś historię. To chyba przez brak odpowiedniej motywacji do dalszego pisania. No cóż.

    Jednak gratuluje i życzę, abyś miała siłę i wenę na pisanie przez jeszcze długi długi czas. ; )

    Ignite;
    http://tylko-gra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hohohohoho! *.* To już 3 lata? Nigdy bym nie powiedziała, tak szybko to zleciało. Wprawdzie nie jestem czytelniczką tej historii od początku, ale uwielbiam ją i chyba to się najbardziej liczy. :) Życzę Ci, aby wytrwała w pisaniu tego bloga kolejne 3 lata, a nawet więcej. Nie zapominaj, że jesteśmy tu i czekamy na choćby kilka słów do Ciebie. Cieszę się, że ktoś taki jak Ty jest w blogosferze. :)
    Gratuluje rocznicy. ;*
    I pozdrawiam! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojeju! Gratulacje! Oby jeszcze sto lat <3 Naprawdę gratuluję, że tyle wytrwałaś i napisałaś tyle wspaniałych rozdziałów. Życzę ci duuuużo weny i jeszcze wielu takich opowiadań :*

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja taka troche spóźniona, ale chciałabym założyc Ci gratulacje. Trzy lata prowadzenia bloga z opowiadaniem to nie lada wyczyn.
    Ja dopiero zawitałam do Ciebie w tegoroczne wakacje, ale nie żałuje, bo dzieki Twoim historiom potrafię wzbić się ponad otaczającą mnie rzeczywistość, ulecieć w świat fantazji i błogości.
    Dziekuję Ci za to no i oczywiście zmotywuje Cie może tym, że... Czekam ;) Na kolejne notki, oczywiście ;*

    P.S. Wiem, że takie komentarze powinny być pozbawione wszelkich błędów, ale klawiatura cos mi się zacina i mam troche kłopotów z polskimi znakami ;)

    Buziaki ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje! Życzę Ci, abyś nigdy nie zaniechała tego, co kochasz. Wierzyła w to, a także by przenigdy w świecie nie skończyła Ci się Wena i żebyś pisała, pisała i jeszcze raz pisała. :*
    Cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dokładnie przedwczoraj znalazłam na jakiejś stronie potterowskiej Twojego bloga. Chciałam tylko powiedzieć, że w ciągu tego czasu przeczytałam wszystkie rozdziały, które pisałaś przez 3 lata i nie mogę w to uwierzyć. Wchodząc na bloga na onecie, powiedziałam sobie, łał, dużo rozdziałów, ale czy ona dalej pisze? Bo nie lubię opowiadań, których się nie kończy. A tu proszę. Naprawdę, naprawdę Cię podziwiam.:3 To niesamowite, że ciągle zasakakuje mnie fabuła. Te poświęcenie i determinacja, no i oczywiście pomysł i to, że zdecydowałaś się wgl pisać, właśnie za to chciałabym Ci podziękować. Na koniec, mam nadzieję, że w najbliższym czasie pojawi się nowy rozdział. CZEKAM! Ps. Dla innych możesz być przykładem.<3 XYZ.;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy wspomnieny wynik wyszukiwania rozbił mnie na łopatki :D
    Cóż, gratuluję wytrwałości! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy nowy rozdzial? Czekam z utesknieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z przyjemnością chciałabym poinformować, że zostałaś nominowana do Libster Award na http://tajemnica-jutra.blogspot.com/. Jeśli brałaś już udział w tego typu konkursie, to proszę chociaż o komentarz z odpowiedziami na pytania. Link do postu znajduje się w Proroku Codziennym.
    Pozdrawiam. ;3

    OdpowiedzUsuń
  10. Tik-tak.
    Czekam i czekam na ten nowy rozdział, i się doczekać nie mogę. Przez to aż przeczytałam wszystko drugi raz od samego początku. I nadal jestem pod wielkim wrażeniem, wiesz? Pisz, pisz. Doczekać się już nie mogę :)

    Puk, puk.
    Mam nadzieję, że się nie obrazisz, gdy Cię poinformuję, że pozwoliłam sobie dodać adres Twojego bloga do linków na moim blogu.
    http://odbicie-cienia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała Nikumu
dla Zaczarowanych Szablonów.