tag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post2136371880991788120..comments2023-10-16T13:01:47.009+02:00Comments on MUNIETTE. Opowiadania. Lifestyle. Wszystko i Nic: Rozdział LII: Marry youMuniette vel Psychehttp://www.blogger.com/profile/08074092780153387111noreply@blogger.comBlogger21125tag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-82176373937836970982013-02-23T13:52:18.597+01:002013-02-23T13:52:18.597+01:00Hej! Kiedyś czytałam twoje opowiadanie, dawno mnie...Hej! Kiedyś czytałam twoje opowiadanie, dawno mnie nie było ale już jestem i próbuję nadrabiać. Nie mogłam się powstrzymać i przeczytałam tą notkę najpierw. Widze, że twój styl pisania jest coraz lepszy i lepszy(zawsze był dobry tak czy siak. Po prostu pokochałam reakcje Potterów i Wilsonów. najbardziej Ginny haha.<br /><br />Przy okazji powiadamiam, ze reaktywowałam swojego bloga pod nowym adresem kukielki-losu.blog.pl mam nadzieję ze znajdziesz chwile i napiszesz co myślisz:)<br /><br />Pozdrawiam, <br />BezczelnaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-31693377023634149852012-11-18T19:32:00.708+01:002012-11-18T19:32:00.708+01:00Kocham twoje opowiadanie! <3 A najbardziej Easy...Kocham twoje opowiadanie! <3 A najbardziej Easy'ego :D boże... on i Rose są parą idealną...Znaczy byli, ale mam nadzieję, że jeszcze będą. Przecież tak się kochają...Oczywiście bardzo cieszę się z zaręczyn Sereny i Jamesa. Gdyby takie rzeczy zdarzały się w prawdziwym życiu...<br />Darkhttps://www.blogger.com/profile/01225989956796312612noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-8350637277334886052012-11-03T11:50:40.306+01:002012-11-03T11:50:40.306+01:00Witam, chciałabym poinformować, że musiałyśmy poże...Witam, chciałabym poinformować, że musiałyśmy pożegnać się z MR na ocenialni Legitur Magis, u której byłaś w kolejce. Przepraszam za zaistniałą sytuację i prosiłabym o ponowne wybranie oceniającej. <br />Pozdrawiam serdecznie, Nastrinola.Ocenialnia Legitur Magishttps://www.blogger.com/profile/15137199437335320507noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-77909443869483047322012-10-31T19:00:57.388+01:002012-10-31T19:00:57.388+01:00Przepraszam,że dopiero teraz piszę ale szkoła zajm...Przepraszam,że dopiero teraz piszę ale szkoła zajmuje każdą wolną chwile a że wreszcie jest wolne więc mogę rozdział skomentować.Po śnie Jamesa spodziewałam się,że coś takiego nastąpi:)Ten rozdział jest jednym z moich ulubionych i to na 1 miejscu:)Bardzo podoba mi się końcówka rodziału.Mollynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-13745535332146388332012-10-27T20:53:44.007+02:002012-10-27T20:53:44.007+02:00Mam sklerozę, więc zapomniałam o tym wspomnieć we ...Mam sklerozę, więc zapomniałam o tym wspomnieć we wcześniejszym komentarzu.<br />Po pierwsze: Rozpoczynając rozdział zaczynasz czasami "niby" od dialogu, ale zapominasz o dość ważnej rzeczy jaką jest ten "-" znaczek. Zauważyłam to już we wcześniejszych odcinkach.<br />Warto zapamiętać, że ten znaczek musi być, bo sugeruje o tym, że jest to wypowiedź Sereny, Jamesa czy kogoś zupełnie innego.<br />A drugą sprawą: Dialogi. Niby znasz regułę ICH pisania, ale w jednym momencie całość knocisz i chcę ci zwrócić uwagę, i w następnej robisz to poprawnie.<br />Powinno być tak: - James, nie pozwalaj sobie - powiedziała Serena. - Przecież doskonale wiesz, że musimy się uczyć.<br />Dialog został stworzony na poczekaniu, więc pokazuje on jedynie poprawność. Natomiast jeśli następne zdanie jest kontynuacją to wtedy w "tym pierwszym zdaniu" daj na końcu trzy kropki, a następne dajesz z małej litery.<br />Pozdrawiam.<br /><br />p.s.1. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz za całość mojego komentarza.<br />p.s.2. Wchodzisz w ogóle na gg?<br />p.s.3. Informuj mnie jak coś na gg o nowościach. Numer znasz - dziewczyna od rozmowy o Ikerze :Dbarcelonowa07https://www.blogger.com/profile/17307037020255757431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-70910221422740774222012-10-27T18:07:49.329+02:002012-10-27T18:07:49.329+02:00Miałam przybyć dużo wcześniej, ale ciągle coś mi w...Miałam przybyć dużo wcześniej, ale ciągle coś mi wypadało, więc jestem teraz. Przepraszam jednocześnie za taką obsuwę.<br />Jednak wracając do rozdziału... Odcinek jest genialny. Może nie było w nim dużo akcji, ale przyjemnie się czytało.<br />Nie spodziewałam się, że zmieniona Serena nadal będzie się martwiła, że James znowu ją zostawi. Chociaż rozumiem ją na pewien sposób, bo to jest mimo wszystko taki strach.<br />Candy jest dość irytująca. Jej zachowanie mnie po prostu dobija i to dosłownie. Nie czaję jej rozumowania, ale może liczyła, że poprzez dobroć Sereny zdobędzie TĄ sławę. Wątpię, że Serena by zamieniła Lizzy na Candy :D<br />Jejciu... Jestem zachwycona tymi zaręczynami. Normalnie jestem dumna z Jamesa i to dosłownie. Zrobił to i się nie wycofał. I Serena się zgodziła tra la la :D<br />Kończąc powiem, że zastanawia mnie czy zarówno rodzice Sereny, jak i Jamesa będą próbowali zrobić wszystko, żeby nie doszło do tego ślubu.<br />Ubóstwiam twoją Lily. Ona jest po prostu boska. Ona jest gorsza niż jej babcia - jeśli Evans była wredna to nasza Lily jest sto razy gorsza, ale interesująca.<br />Co do błędów to znalazłam kilka. Literówek nie podaję, bo nie ma sensu.<br />Błędy: 1. "Przeczesał ręką włosy, a jego czarne rozwichrzone włosy, a ja jego głowie zapanował jeszcze większy chaos" -> Może daj tak to zdanie: "Przeczesał ręką swoje rozwichrzone włosy, gdzie zapanował jeszcze większy chaos". W aktualnej formie zdanie od połowy jest niezrozumiałe.<br />2. "Ze przywieszony na ścianach portretów patrzyły na nich różnorakie twarze ludzi minionych epok."-> Możesz albo dać pierwsze słowo "zza" lub dać tak: "Powieszone na ścianach portrety...".<br />Czekam na nowy.barcelonowa07https://www.blogger.com/profile/17307037020255757431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-18837868967491985362012-10-27T14:58:23.039+02:002012-10-27T14:58:23.039+02:00Czekałam, czekałam, aż w końcu się doczekałam kole...Czekałam, czekałam, aż w końcu się doczekałam kolejnego rozdziału. I chociaż przeczytałam, go 45 minut po opublikowaniu, to dopiero teraz znalazłam chwilkę na napisanie komentarza.<br />Muszę się przyznać, że czytając tytuł i nawiązując do rozdziału ze snem James'a, to w sumie właśnie tego się spodziewałam. I mimo iż nie byłam jakoś super zaskoczona, to i tak jest to jeden z moich ulubionych rozdziałów. Kocham rozdziały z Jamesem i Sereną, w których możemy w całej okazałości zobaczyć(poczuć) to co oni. <br />Dobra. Jedna rzecz mnie zaskoczyła. Końcówka. Fajnie, że pokazałaś jak zareagowali rodzice tej dwójki. Szczególnie zabawny był moment z Ginny, po prostu nie da się tego, nie wyobrazić i nie zaśmiać.<br />Pozdrawiam.<br />[forevermore-sentiment.blogspot.com]Forfunhttps://www.blogger.com/profile/14927114193925303562noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-89944282580643660472012-10-21T11:33:47.213+02:002012-10-21T11:33:47.213+02:00Powiem tak. Trafiłam tu przez przypadek i pierwsze...Powiem tak. Trafiłam tu przez przypadek i pierwsze dwa rozdziały mi się bardzo spodobały. Są ... troszkę inne. I to jest good! :D Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że nadrobienie mi troszkę zajmie. W każdym bądź razie będę czytać :) <br />PS. Zostawię Ci coś w Spamowniku :P Mirella | Poezjahttps://www.blogger.com/profile/07539439048081580153noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-27606161011007960262012-10-20T20:46:50.389+02:002012-10-20T20:46:50.389+02:00Nawet nie wiesz, jak bardzo ucieszyłam się, widząc...Nawet nie wiesz, jak bardzo ucieszyłam się, widząc Twój komentarz u mnie na blogu, odpisałam na niego z wielkim uśmiechem na twarzy i jednocześnie z ulga, bo już myslałam, że zupełnie uciekłaś ;*<br />No i mam długo oczekiwany rozdział^^ Dużo się w nim działo, aczkolwiek na razie potrafię mysleć tylko o jednym - James i Serena się oświadczyli! Spodziewałam się, że wszystko między nimi się ułoż, ale że aż w tym stopniu? Jestem przeszczęśliwa z tego powodu, jestem ciekawa jak przedstawisz czas ich narzeczeństwa, może nawet ślub, kto wie? ;)<br />A reakcja Ginny mnie rozwaliła ;)<br />Pozdrawiam serdecznie ;)Anastasiahttps://www.blogger.com/profile/11276099971060723411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-33161123581857037782012-10-20T10:46:19.456+02:002012-10-20T10:46:19.456+02:00<3 Nareszcie, nareszcie, nareszcie! Czekałam na...<3 Nareszcie, nareszcie, nareszcie! Czekałam na ten moment odkąd zaczęłam czytać opowiadanie. Hahaha. Ginny pewnie się zdziwiła, że jej syn - podrywacz chce się żenić. Jestem ciekawa reakcji Wilsonów i Potterów oraz całej rodziny przyszłej młodej pary :) Nie mogę już doczekać się ślubu i ale jeste, głupia! Widziałam tekst piosenki Marry you i nie zczaiłam się, że James chce się jej oświadczyć. Serena go zmieniła na lepsze, a teraz bd musiała czekać jak to będzie, gdy Wilsonowie i Potterowie poznają zięcia/synową, wiem, ze już się poznali, ale nie chodzi mi o Jamesa/Serenę :D tylko osobą, z którą ich dziecko, wiąże przyszłość. Pisz jak najszybciej bo ja tu jajko zniosę :P Pozdrawiam :*Kosiahttps://www.blogger.com/profile/00452056966472924356noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-25189837611935704212012-10-19T18:47:14.593+02:002012-10-19T18:47:14.593+02:00marry you... ach, jak ja lubię tę piosenkę. przypo...marry you... ach, jak ja lubię tę piosenkę. przypomina mi o kilku szczęśliwych chwilach z pewną osobą. <br />rozdział udany, choć mam wrażenie, że pisałaś dużo lepsze. było mocno przewidywalnie, w zasadzie w niczym mnie nie zaskoczyłaś. <br />James się oświadczył. słodko choć dziwnie. ale Serena jest szczęśliwa i to się liczy. Choć jakoś za Jamesem nie przepadam...<br />pozdrawiam i mam nadzieje, że na kolejny rozdział nie będziesz kazała nam tak długo czekać. Elfabahttps://www.blogger.com/profile/07940439588922572673noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-55240603836545927122012-10-18T21:16:41.148+02:002012-10-18T21:16:41.148+02:00Ja już od początku października świętuje powrót se...Ja już od początku października świętuje powrót seriali! Życie znowu nabrało sensu!<br />Przeczytałam całego bloga i bardzo mi się podoba. Faktycznie szkoda, ze tak przewidywalnie, ale fajnie to rozwiązałaś, że o decyzji Sereny dowiadujemy się właściwie za pośrednictwem ich rodziców. Dobry pomysł ;)<br />Osobiście jestem wielką fanką Candy. Ona mnie rozwala, serio ;))I odwołując się do komentarza wyżej... Mam nadzieję, że Candy będzie druhną. No bo co jak co ale założę się, że na przygotowywaniu imprez to ona się zna.<br />Mam nadzieję, że szybko będę mogła zobaczyć tu kolejny rozdział. Życzę mnóstwo weny i pomysłów<br />Trzymaj się <3Lilyannehttp://www.historia-lilyanne-milosci-jamesa.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-4355111781196683782012-10-15T17:38:13.045+02:002012-10-15T17:38:13.045+02:00Ciekawie choć szkoda że tak przewidywalnie ;) nie ...Ciekawie choć szkoda że tak przewidywalnie ;) nie mówię że to źle rozumiem że ciężko by było zrobić to inaczej ;p ale było by dobrze gdybyś w kolejnych rozdziałach znów zawiała taką wartkością, zaskoczeniem hmm... coś jak niedoszła ciąża tej z Ravu to było coś xD. <br />Candy jak zawsze szuka popularności jest trochę w tym bezczelna ale Jamesik bardzo ładnie ją wykołował ;pp. No nic ciekawe kogo wezmą na świadków..? Rayan czy Easy? A kogo wybierze Serena, no! To teraz mam rozkmninę hehe<br />Całuski ;**Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06939614401794477089noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-86244256494837075602012-10-15T17:05:38.537+02:002012-10-15T17:05:38.537+02:00A ja jestem tu nowa. Przeczytałam całe opowiadanie...A ja jestem tu nowa. Przeczytałam całe opowiadanie z zapartym tchem i nie mogłam się doczekać kolejnego rozdziału. Prawie codziennie wchodziłam,żeby zobaczyć, czy być może się nie pojawi ;) W końcu jest, na szczęście. Kilka błędów wyłapałam, ale to nie zmienia faktu, że rozdział dobry i pozytywny, choć śmiać mi się chce z reakcji Ginny.skyler_https://www.blogger.com/profile/09903544350217787274noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-77794628336060781752012-10-15T16:09:26.173+02:002012-10-15T16:09:26.173+02:00Nareszcie znalałam kilka wolnych chwil XD James si...Nareszcie znalałam kilka wolnych chwil XD James się oświadczył. To takie...dorosłe. Nigdy nie myślałam, że opiszę tak Jamesa ;D Och, Lily, jak zawsze, jest kochaną i wspierającą siostrą, nie ma co. Gryfoni wygrali, rzecz jasna. Głównie byli opisani Serena i Nasz-Pan-Przystojny (nie przepadam za Jamesem). No, ale biorąc pod uwagę oświadczyny, oczywiście trzeba było się na nich skupić. Rozdział jest okej, ale wydał mi się strasznie krótki :D Czekam na następny ;*Lavernehttps://www.blogger.com/profile/07431417660561082936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-41061287372516919972012-10-15T15:08:01.456+02:002012-10-15T15:08:01.456+02:00James chce się ożenić... Swiat staje na głowie :)....James chce się ożenić... Swiat staje na głowie :). A na poważnie to tylko takie rozwiazywanie wchodziło w grę. Żadne inne. I mimo, że wszystko było takie cukierkowe i idealne w tym rozdziale to podobało mi się. Mimo wszystko jestem na tak. Nie lubię Lily... Ma chyba charakter ciotki Petunii. <br />Co do wyglądu bloga to powiem Ci szczerze, że nie przekonuje mnie on. Jakoś tak nie przemówił do mnie. <br />Ja również cieszę się na premierę nowych odcników TVD. <br />Pozdrawiam.Lady Sparkhttps://www.blogger.com/profile/02711202461443781513noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-86090225913623853262012-10-14T21:42:55.965+02:002012-10-14T21:42:55.965+02:00Ja się cieszę :) Prawie tak jak z tego obrotu spra...Ja się cieszę :) Prawie tak jak z tego obrotu sprawy tutaj. Serena w końcu może być szczęśliwa z Jamesem... To takie... pozytywne :)Angel in blackhttp://myslenie-szkodzi.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-37667768974234700672012-10-14T21:22:20.513+02:002012-10-14T21:22:20.513+02:00Ja się cieszę, ja! Już uzależniłam się od nowych o...Ja się cieszę, ja! Już uzależniłam się od nowych odcinków i ciągle narzekam, że nie mam czasu ich oglądać. Ale co tam, i tak to robię. ^^<br />Mówiłam, że będę za kilka dni, ale przeczytałam rozdział i nie mogłam nie skomentować. Oświadczyny Jamesa były słodkie i... Dziwne. Jakoś mi to do niego nie pasuje. Tym bardziej, że małżeństwo w tak młodym wieku to dla mnie głupota. Nie, serio, ludzie... James i Serena są nastolatkami i wiem, że strasznie się kochają i są dla siebie stworzeni, ale przecież można żyć bez ślubu. I chociaż to słodkie to jakoś mam nadzieję, że ostatecznie nie staną tak szybko przed ołtarzem. Co nie znaczy, że ich nie kocham, skąd. Uwielbiam ich, razem i osobno. I ten rozdział bardzo mi się podobał, był uroczy. <br />Powtarzam po raz kolejny - strasznie się cieszę, że wróciłaś. :) Agneshttps://www.blogger.com/profile/14313064968092237230noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-18297323842063883312012-10-14T20:27:19.732+02:002012-10-14T20:27:19.732+02:00Awwwwwwwww! *-* James się oświadczył! James się oś...Awwwwwwwww! *-* James się oświadczył! James się oświadczył! James się oświadczył! A Serena się zgodziła! A Serena się zgodziła! Iiiiiiiiiiiiiii! *-* Wiem, że moja reakcja wygląda trochę dziecinnie, ale zupełnie się tego nie spodziewałam i tak strasznie się ucieszyłam, że ojejku. :D James, wieczny łobuz, chce się ożenić - SZOK. Ale mam nadzieję, że na słowach się nie skończy i niedługo odbędzie się ślub i huczne wesele. :D Nie umiem się wysłowić, wybacz. Po prostu się cieszę. :D I chyba nie ma wątpliwości, co do tego, że rozdział mi się podobał, prawda? :D <br />Pozdrawiam i życzę dużo weny. ;*Mademoisellehttps://www.blogger.com/profile/17944795113412569393noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-85334333295578508202012-10-14T20:09:14.592+02:002012-10-14T20:09:14.592+02:00Druga i przybędę z konstruktywnym komentarzem jako...Druga i przybędę z konstruktywnym komentarzem jakoś w tym tygodniu :)barcelonowa07https://www.blogger.com/profile/17307037020255757431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6375876800748855251.post-70521135253691697042012-10-14T19:50:29.206+02:002012-10-14T19:50:29.206+02:00Nowy rozdział:* Lecę czytać.Nowy rozdział:* Lecę czytać.Lavernehttps://www.blogger.com/profile/07431417660561082936noreply@blogger.com