31 sierpnia 2012

Informacja

Nie, to nic poważnego. Żadne zawieszenie czy koniec bloga. Chciałam jedynie napisać, że mam problemy z grafiką na blogu (tak, tak, tym razem to blogspot nawala). Nie mogę w ogóle zmienić nagłówka, którego nie da się edytować, co zresztą widać i dlatego wybaczcie mi chwilowe kłopoty z szatą graficzną. Ciągle próbuję, ale marnie mi to wychodzi. I tak, korzystałam z instrukcji, ale żadna z nich nie mówi co zrobić, jeśli gadżety nachodzą na siebie i nijak nie da się edytować nagłówka. Tyle, jeśli chodzi o tragiczny wygląd bloga.

Co do nowego rozdziału BwH, to mam spory kawałek, jednak ostatnio nie miałam do niego dostępu. Napiszę kilka słów wyjaśnienia, abyście nie pomyśleli, że kompletnie wszystko olałam, co nie jest prawdą. Ostatnio nie miałam też dostępu do Internetu. W mojej okolicy są robotnicy kopiący różnego rodzaju rury, którzy pomimo ostrzeżeń, nie zwracają na nic uwagi i... Stało się, w środę przecięli nam kabel od telefonu, a zarazem Internetu. Odcięli nas, bo nie chciało im się kabla odkopać. Tak czy siak, dzisiaj udało mi się z towarzystwem przekonać ich do zmiany tej głupiej decyzji i ręcznego kopania dołów. Nie obyło się bez żartów i kpin, ale oto jestem (przynajmniej na razie).
Rozdział dopiszę. Myślę, że sporo nawet jutro, bo mam wolniejszy dzień. Wtedy nadrobię też zaległości na blogach, bo nieco się tego nazbierało.

Usunę tę informację, gdy opublikuję nowy rozdział, okej?

Do napisania!

28 komentarzy:

  1. Uff, dobrze, że nie zawieszasz. Już się przestraszyłam. Blogspot nawala, wiem o tym. Wszyscy się teraz na niego przenieśli, więc może dlatego... W każdym razie życzę weny i pamiętaj, że lepiej czasem porządny rozdział pisać miesiąc, niż bylejaki w tydzień. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się czego bać, bo nie mam zamiaru zawiesić. póki mam siły i nieco czasu będę pisać;)Może rzeczywiście blogspot przez to nieco nawala, ale mnie o mało co szlag nie trafił.
      A rozdział postaram się, żeby był porządny.
      Również pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

      Usuń
  2. Już się bałam, że zawiesisz bloga. Całe szczęście. :) A szablon jest śliczny! ;3 Może sprawdź, czy wszystko po kolei wykonałaś. Może coś przez przypadek pominęłaś? :)
    Życzę mnóstwo weny i czasu. ;3
    Pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Szablon nie jest taki zły, serio ^^. Jak go wstawiałaś? Przez html'a? Może po prostu coś ci się źle wstawiło :/. A nie próbowałaś wybrać od nowa jakiegoś gotowego szablonu (np. ethereal, rewelacja itd.) i na nim wstawić nowy szablon? Bo jak wybierasz nowy z tych gotowych to chyba ci się wtedy też html zmienia i możesz od nowa coś wstawić.
    Co do opowiadania, przeczytałam ^^. Wybacz, że tak długo to trwało i że nie potrafię pisac tak dobrych, długich komentarzy jak ty. Zaczęłam czytać już dawno, ale masz dużo rozdziałów, a musiałam też czytać na bieżąco inne opowiadania i w końcu tyle czasu mi zeszło, ech :/. Dziś przeczytałam ostatnie kilka rozdziałów, które mi zostało.
    Prowadzisz tego bloga już bardzo długo. No, w każdym razie dla mnie to bardzo długo, bo ja zaczęłam pisać dopiero pół roku temu, a ty masz tego bloga już ponad 2 lata, wow.
    Napisałaś już bardzo dużo rozdziałów i początkowe były dość krótkie, ale od tamtego czasu zrobiłaś spore postępy. Rozdziały są coraz dłuższe i poprawiłaś styl. Początki w sumie też najgorsze nie były; potrafisz pisać lekko, bez zbędnego wodolejstwa, nie masz też samych dialogów, co często mnie na blogach irytuje (tzn. nie lubię opowiadań składających się z samych dialogów, jako że gustuję w obszernych opisach). Tworzysz dość realistyczne postacie, ale nie byłabym sobą, gdybym się nie przyczepiła do tego, że są mało potterowskie. Często zapominałaś o magicznych klimatach i czasem musiałam sobie przypominać o tym, że akcja toczy się w Hogwarcie. Wiem, że piszesz o nowoczesnych czasach, ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić, by w Hogwarcie było przyzwolenie na palenie trawy, alkohol czy inne mugolskie używki.
    Jak na mój gust, było też za dużo wątków romansowych, bo praktycznie w każdym rozdziale ktoś się całował, chodził z kimś i tak dalej. Po blogach grupowych jestem przyzwyczajona do kochliwego Jamesa, bo dużo jego wersji znałam i wszystkie były dość popularne wśród żeńskich postaci.
    Nie to, że się czepiam, po prostu moja mroczna dusza woli czytać o jakichś złych wydarzeniach aniżeli o całuskach. No, ale pomijając fakt, że nie lubię romansów i na słowa "Miłość", "pocałunek" czy "chodzenie" niemal dostaję drgawek, uważam, że całkiem nieźle wychodzi ci opisywanie takich scen. W sumie to dość rzadko zdarzało mi się czytać opowiadania o młodym pokoleniu, ale ty masz fajny styl pisania, dobrze układasz dialogi i przy tym masz też opisy.
    Podoba mi się to, że masz zmienne perspektywy i opisujesz punkty widzenia różnych bohaterów, nie tylko samej Sereny.
    W sumie twoja główna bohaterka wydała mi się być dość sympatyczna, choć z początku nieco zahukana i nieśmiała, ale rozumiem, że właśnie taką ją chciałaś stworzyć. W ciągu opowiadania często opisywałaś jej relacje z Jamesem. Rozumiem też, że pewnie nie było jej łatwo, że chłopak miewał też inne romansiki, jak np. z tą nauczycielką.
    Podoba mi się twoja wredna Lily, to coś oryginalnego po tych opowiadaniach o milutkiej, rudej dziewczynce.
    Miałaś też dużo postaci własnych, twojego autorstwa, co też mi się podoba, gdyż cenię inwencję twórczą i lubię, jak w opowiadaniach pojawiają się nie tylko same postacie kanoniczne.
    To chyba najdłuższy komentarz, jaki napisałam w życiu, a i tak nie jestem pewna, czy zawarłam wszystko, co chciałam.
    Parę uwag mam, ale ogólnie, nie jest źle, naprawdę. Od początku rozwinęłaś się i idzie ci coraz lepiej. Choć nie powiem, przydałaby się jakaś nutka mroku ^^.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się wprowadzić nieco mroku, ale nie wiem, jak z tym wyjdzie, bo ja zawsze przesadzam, a to niekoniecznie jest dobre i... Cieszę się, że przeczytałaś tyle rozdziałów, mimo że nie lubisz romansów;)

      Usuń
    2. O tak, wprowadź więcej mroku, wprowadź ^^. Przyda się troszeczkę urozmaicenia, bo za dużo o miłości to też niedobrze ;). A skoro dobrze piszesz o całuskach, to i o mroku sobie poradzisz ;). Styl masz dobry, więc raczej nie masz się co martwić ^^.
      Mam nadzieję, że dobra długość komentarza, jeszcze nigdy tak długiego nie napisałam ;).

      Usuń
    3. Spróbuję, ale pisanie o ciemnej stronie jakoś nigdy nie wychodziło mi najlepiej. Mówiąc szczerze, gubię się w ciemności. Wiem, że przesyt miłości nie jest dobry, ale to chyba przyzwyczajenie. Myślisz, że mam dobry styl? Staram się nad nim pracować, jednak różnie bywa.

      Długość komentarza jak najbardziej odpowiednia. uwielbiam długie komentarze, gdzie mogę poczytać różnorakie opinie na temat opowiadania i jak je ulepszyć.

      Usuń
    4. Ja także uwielbiam dostawać jak najdłuższe komentarze i oceny blogów, i staram się innym też komentować jak najbardziej rozwlekle. Nie zawsze się udaje, ale staram się ^^.
      Styl masz dobry, od pierwszych rozdziałów naprawdę się poprawił ^^. No, ale ty piszesz o wiele dłużej niż ja, więc wiadomo, że musiałaś się już wyrobić ;).
      Ja staram się jakoś wyważyć mrok i bardziej przyjemne rzeczy. Lubię zarówno sceny krwawe i mroczne, jak i takie humorystyczne. Czytając, lubię się pośmiać, ale lubię też znęcać się nad moimi bohaterami. Dlatego piszę o czasach Huncwotów, bo to takie czasy zła. Zamiłowanie do tych czasów pozostało mi jeszcze z blogów grupowych, zawsze najbardziej lubiłam te o Hogwarcie z 1977 roku. Najfajniej mi się na nich pisało i pisze ^^.

      Usuń
    5. Też się staram pisać obszernie, bo również wiem, jak się czuje człowiek, gdy dostanie trzy, cztero słowny komentarz. Nigdy nie wiem, czy wtedy niekiedy rzeczywiście przeczytali, co napisałam.
      Ja nie potrafię się znęcać nad moimi bohaterami. Z bardzo ich lubię ^^.
      Mnie osobiście pisanie o czasach Huncwotów nigdy nie wychodzi. Zawsze wychodzi... dziwnie, ale za kilka tygodni spróbuję jeszcze raz.
      Ja jakoś nigdy nie pisałam na blogach grupowych i przekonać się do nich jest mi niezwykle trudno. Sama nie wiem czemu.

      Usuń
    6. O, ja też nie lubię komentarzy liczących sobie parę słów, lub nawet parę linijek. Jak już do kogoś wchodzę, staram się napisać porządny komentarz, i lubię takie dostawać, im dłuższe tym lepiej ^^.
      Ja też lubię moich bohaterów, a przynajmniej większość, jednak nie lubię, kiedy mają zbyt łatwo w życiu ;).
      Czasy Huncwotów wręcz ubóstwiam. czasy Harry'ego (w każdym razie te lata już po powrocie Voldzia) też lubię, ale nie piszę o nich, bo musiałabym za bardzo ograniczać się kanonem, a czasy Huncwotów dają większe pole do popisu.
      Ja swoją przygodę z pisaniem zaczęłam właśnie od grupowców, i bez nich nigdy bym się nie przemogła, by zacząc pisać opowiadania. No i to właśnie tam powstały pierwowzory moich postaci ^^.

      Usuń
    7. Bo długimi komentarzami można się zwyczajnie delektować;) Zwłaszcza, gdy są napisane przez uważnie czytające osoby. Wtedy czuje się, po co się pisze.

      Zgadzam się, że czasy Harry'ego są jakoś tak dziwnie ograniczające. Okej, niby zawsze można pisać niekanonicznie, ale chyba na to bym się nie odważyła. Czasów huncwotów trudno nie ubóstwiać, bo tam jest praktycznie wszystko, a nieograniczone możliwości dają szerokie pole do popisu.

      Mnie w blogach grupowych jakoś tak onieśmielało to, że wszyscy się znali, istniały koligacje między postaciami itp. I jakoś tak po drodze uznałam, że to nie dla mnie.

      Usuń
    8. Moje postacie nie mają koligacji z innymi, ani też z nikim się nie znam. Nawet na gg z nikim z grupowców (no, prawie) nie utrzymuję kontaktów. Jedynie piszę wątki, a że dość szybko się nimi nudzę (bo co to za ubaw pisać o milutkich pogawędkach? ja wolę wartką akcję ^^), to dośc szybko przerywam, albo ktoś przerywa, bo moje wątki są raczej średniej długości, a większość woli elaboraty na stronę worda.

      A na blogach długie komentarze uwielbiam dostawać, więc staram się też innym podsyłać takie. Zwykle staram się komentować taką ilością, jaką dostałam: ktoś pisze 2 zdania, dostaje 2 zdania, jak pisze więcej, dostaje więcej. Ale zawsze mam mnóstwo frajdy, jak widzę tyle obszernych komentarzy pod notkami ^^. To naprawdę bardzo poprawia humor, tym bardziej, że pół roku temu nawet nie spodziewałam się, że będę w ogóle mieć dla kogo pisać.

      Czasy Harry'ego są fajne, no ale właśnie ograniczają, a w przypadku łamania kanonu zawsze znajdzie się ktoś, kto się przyczepi. Dlatego wolę czasy Huncwotów, bo one nie są aż tak dokładnie zarysowane przez autorkę, to mogę sobie na więcej pozwolić. Wprawdzie czasem przeginam z nowoczesnością co poniektórych postaci, no ale...



      Usuń
    9. O, dzięki za wyprowadzenie mnie z błędu. Miałam naprawdę silne przekonanie, że trzeba się bratać z niemal wszystkim pozostałymi autorami na blogach grupowych ^^. Może kiedyś gdzieś dołączę, ale to chyba temat na zupełnie inną bajkę.

      Jak się nie spodziewałaś tylu komentarzy? Jak to? Dla mnie to trochę oczywiste, bo naprawdę świetnie piszesz i cudownie się to czyta, więc nic dziwnego, że masz tyle czytelniczek;)

      Ty mówisz, a właściwie piszesz, że przeginasz z nowoczesnością, a u mnie z kolei bohaterowie są nieco zbyt mugolscy i mało magiczni, co bywa problemem.

      Usuń
    10. Nie, wcale nie trzeba ^^. Niektórzy wręcz są niebywale wybredni i piszą tylko z wybranymi osobami. Ja natomiast najbardziej lubię wątki, w których coś się dzieje, i nie muszę mieć strony worda lania wody, wystarczy standardowa długość, ale z akcją...

      Serio masz aż tak dobre zdanie o moim pisaniu? Ja, zakładając pół roku temu z kawałkiem bloga, nie wiedziałam, że będę mieć choćby paru czytelników, nie mówiąc o takiej ilości. Ale naprawdę mi bardzo, ale to bardzo miło, że uważasz, że świetnie piszę, dzięki ^^.

      No, z tymi mugolskimi postaciami czasem bywa problem, ale nie tylko u ciebie. A postacie nie mogą też non stop latać z różdżkami, więc trzeba to jakoś wyważyć... Moja Evelyn z NM też jest bardzo mugolska, ale to akurat mój celowy zabieg, bo chciałam, żeby wyraźnie odstawała od społeczności Hogwartu. W końcu Evelyn przenosiła się z innej szkoły i chciałam podkreślić jej dystans do magii i uwielbienie do mugoli.

      Usuń
    11. Aż mnie zaciekawiłaś tym blogami grupowymi, wiesz? To zawsze coś nowego, świeżego.

      Piszesz świetnie i aż chce się czytać, zwłaszcza opisy, które z chęcią czytam. Idealnie dobierasz słowa i zawsze jesteś dla mnie pod tym względem inspiracją, gdy próbuję pisać. Chcę mieć opisy równie (lub chociaż troszeczkę) tak ciekawe jak Twoje;)

      Usuń
    12. Dla mnie, początkującej pisaczki, takie słowa to naprawdę coś bardzo miłego ;).
      Opisy to naprawdę nic trudnego, przynajmniej dla mnie. bardzo łatwo mi przychodzą, za to mam duże problemy z dialogami i z reguły ich unikam, choć staram się do nich powoli przekonywać. Zawsze mam wrażenie, że są bardzo sztuczne i nienaturalne. Czytając inne blogi, mam wrażenie, że wszyscy inni piszą dialogi dużo lepiej.
      Ja na grupowcach siedzę już rok, a dopiero pół roku temu zaczęłam pisać sama. Wszystkie moje główne postacie wymyśliłam na grupowcach i główne wydarzenia także inspiruję wątkami, które prowadziłam na blogach grupowych. Najbardziej lubię Hogwart z czasów huncwotów (aktualnie udzielam się na blogu czas-hogwartu), i kiedyś był też fajny Hogwart z 1997 roku, na którym powstał pierwowzór Evelyn z NM, ale on niestety upadł :(.
      To naprawdę fajne i inspirujące, dla mnie to najlepszy sposób na zdobycie weny i pomysłów ^^.

      Usuń
  4. to nie blogspot tylko Ty jesteś sierotą. wystarczyło załadować tamten plik a potem usunąć nagłówek który został z poprzedniego szablonu. Bo w tym szablonie nie ma nagłówka. amen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, dziękuję za radę i złośliwość, która, mówiąc szczerze, nieco mnie wkurzyła. Informację pisałam, gdy nie wychodziło mi mimo ładowania pliku (tak, tak, umiem czytać i przeczytałam instrukcję jak wstawić szablon w takiej postaci, wiesz?).
      W tym szablonie wiem, że nie ma nagłówka, ale w poprzednim był i nie mogłam go usunąć. Nadal zresztą ma problem z jego edycją: http://img84.imageshack.us/img84/8412/aaaaur.jpg
      I po co ta złośliwość?

      Usuń
  5. Ech, teraz jak skończyły się wakacje to sama wiem jak ciężko stworzyć coś nowego. Nawet wena nie pomaga na komplety brak czasu.
    Ale tak w ogóle to stesknilam się za Twoimi notkami i, gdzieś tam, cichutko marzę, że niedługo coś wstawisz^^
    Może nawet niespodziankę przezyję i tak na nudnej historii po kryjomu wejdę do Ciebie i zobaczywszy nowy post od razu poprawi mi się humor? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstawię coś niedługo, obiecuję, ale jakoś opornie mi to idzie, ale naprawdę staram się jak mogę. Jednak trudno, gdy widzisz pusty ekran i... nic więcej.

      Historia nudna? Zależy z jakim nauczycielem;D Ej, tylko nie daj się przyłapać na lekcji.;D

      Usuń
  6. Zaczełam czytać twojego bloga na początku roku szkolnego i przeczytałam do teraz już wszystkie rozdziały. Zyskałaś sobie wiernego fana. Moim ulubionym bohaterem jest Easy którego jak zdąrzyłam zauważyć w komentarzach - dużo osób nie rozumie ;) Moim zdaniem on potrzebuje kogoś równie "artystycznego" jak on sam. Może dziewczyny ktora śpiewa lub piszę poezje - w każdym razie coś takiego :) Jedynym według mnie minusem w tej opowieści jest nieco za duża ilość scen tak zwanych erotycznych. Mnie osobiście romans Jamesa z nauczycielką po prostu obrzydził pare twoich rozdziałów. Jeśli chodzi o paring to jest zwolenniczka Scorpiusa i Rose. Zresztą onie są na liście moich ulubionych bohaterów opowieści zaraz za Easy'm :) Zrób to dla mnie i napisz coś szybko - dzięki tobie po prostu monotonia dnia "szkolnego" zmienia się w przemierzanie błoń Hogwartu, intyrygi i zakochania. Dzięki Ci za to ! :)
    Valentina
    Buona fortuna per il futuro! (Powodzenia na przyszłosć !)
    P.S. Co do imienia i życzeń - moja matka jest włoszką. Ja ucze się polskiego od 9 lat i choć teraz mam 17 to nigdy nie jestem tak do konca pewna co napisać :) Mam nadzieje że nie ma tu błędów bo cztery razy sprawdziłam - jeśli są przepraszam :)
    (Choć specjalnie trzy razy sprawdziłam tekst ;P)
    -Polskie slownictwo zawdzięczam ojcu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiłam - dwa razy napisałam pod koniec ile razy sprawdzałam :) hyhy
      Valentina

      Usuń
    2. Nawet nie wiesz, ile znaczy dla mnie Twój komentarz;) Miło, że znajdują się osoby, którym chce się przeczytać całe BwH.
      Easy niewątpliwie jest jedną z popularniejszych postaci tutaj. To pewnie przez to rozmarzone spojrzenie. Obiecuję, że postaram się znaleźć dla niego jakąś odpowiednią dziewczyną. Co do scen erotycznych, to fakt, bez bicia przyznaję, że w niektórych rozdziałach z tym przesadziłam, ale ostatnio staram się nad tym pracować i mam nadzieję, że to widać. Scorpius i Rose to niewątpliwie piękna para i też bardzo ją lubię ich razem. Tutaj też postaram się wymyślić dla nich coś wspólnego.
      Postaram się to dla Ciebie zrobić, bo dopisałam kawałek i... Staram się jak mogę;)
      Fantastycznie musi
      Och, fantastycznie musi być mieć włoskie korzenie. Kurczę aż Ci zazdroszczę;) poza tym masz bardzo piękne imię.

      Nie przepraszaj za błędy, bo każdy je popełnia, a poza tym żadnego nie zauwazyłaś. Świetnie piszesz po polsku.

      Od razu poprawiłaś mi humor swoim komentarzem;)
      Gracie mille;) (wybacz, że tyle, ale mój włoski po roku nauki nie pozwala mi napisać niczego więcej).

      Usuń
    3. Zrób to dla mnie i daj Easy'emu dziewczynę która śpiewa. Niech ja odkryje w jakiejś starej klasie którą ona sobie zajmuje na próby ;P
      Pisanie po polsku zawdzięczam tacie - pisanie i słowa takie jak fascynacja, zakłopotanie alb malkontenctwo ;)
      Se si digita velocemente nuovo capitolo - Io sono il tuo debitore. <- starałam się pisać jak najprościej żeby po pierwszym roku nauki można było choć część zrozumieć ;)
      Miło mi - poprawiaczowi :) NOWY WPIS, NOWY WPIS - zaraz zacznę krzyczeć pod twoim oknem :)

      Usuń
    4. Postaram się, postaram, naprawdę;D
      Zrozumiałam (przynajmniej większość, a resztę tłumaczyłam ze słownikiem) Rozdziału większośc już jest, jednak brakuje mi w nim jakiejś iskry i chwili czasu. Mogłabym to dokończyć jutro, ale wypadło mi robienie plakatu na dzień języków, a plakat akurat o języku włoskim;)
      Jednak gdy jutro tylko wrócę, postaram się coś napisać;)

      Usuń
  7. Bardzo ważne NN pojawiło się na Stowarzyszeniu MP. Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  8. http://galuiethisourqueen.blogspot.com/ proszę wejdź i oceń czy dobrze piszę.Odkąd przeczytałam BwH jesteś moją 'mentorką'. Wiem,że jest dopiero pierwszy rozdział ... :) Jesteś wspaniała.Napisz szybko nowy rozdział

    OdpowiedzUsuń
  9. trochę zbyt prymitywny wyszedłmi komentarz. Już do ciebie pisalam - ja to ta która nazywa się Róża i na którą wołają Najsłodsza Różyczka

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała Nikumu
dla Zaczarowanych Szablonów.